「私は木偶であり、人では非ず」
"Wieża z gnijącego drewna"
Wieża zbudowana z drewna.
Zniszczyłem ją własnymi rękoma, rozpadła się na kawałki.
Wszystko w zasięgu mojego wzroku utraciło swoją temperaturę,
a to porozrzucane, gnijące drewno, to właśnie ja.
"Serce zostało zmiażdżone"
Powodem tego są moje własne błędy,
spowodowane moją spaczoną moralnością.
Śpiew będzie moim zadośćuczynieniem.
Będę pokutował wraz z tym zgniłym drewnem.
"Do mych rąk przylgnął żal, który nie zniknie"
Ach, przeszłość wciąż się za mną ciągnie.
Będę iść po tym gnijącym drewnie niestrudzenie.
Jeśli już nie ma dla mnie ratunku,
Wyschnę i zostanę lalką z drewna, która czeka na swoją śmierć.
Wciąż mam siebie dość, póki to się nie zmieni
ciemność będzie nieunikniona.
Głupotą byłoby, gdybym szukał światła.
Skąpany w pustym świetle,
walczę ze sobą, jest to pozbawione sensu.
"Czy ja żyję? Nie czuję tego..."
Od tego dnia
Ach, przeszłość wciąż się za mną ciągnie.
Wznoszę w górę ręce, zabarwione bólem.
Powinienem przestać już czuć ten ból, odrzucić go.
Jestem teraz lalką z drewna, człowiekiem już nie.
Tymi rękoma zdobędę odkupienie, dlatego właśnie będę żył.
Offline